kot-tajski-tabby
"Koty tajskie w kolorze tabby - zwane piżmakami"
Jak już wcześniej pisałam w zakładce "O rasie",
koty tajskie występują w różnych odmianach kolorystycznych:
blue point(z niebieskimi oznaczeniami),
chocolate point (z czekoladowymi oznaczenimi),
lilac point (z lila oznaczeniami)
Występują również koty tajskie z pręgowanymi oznaczeniami, tzw. tabby.
I tutaj mogę spokojnie powiedzieć, że Hodowla Kotów Tajskich Amelia*PL ,
jako pierwsza w Polsce, rozpoczęła popularyzowanie tego koloru.
Było to w 2006 roku.
Pierwszą w Polsce kotką tajską, hodowlaną w kolorze seal tabby point była Valencia
jako pierwsza w Polsce, rozpoczęła popularyzowanie tego koloru.
Było to w 2006 roku.
Pierwszą w Polsce kotką tajską, hodowlaną w kolorze seal tabby point była Valencia
To właśnie ona została nazwana przez moją córkę "piżmakiem".
Nie mam pojęcia dlaczego. Przecież urodą w ogóle nie przypomina tego gryzonia.
Córka również racjonalnie nie jest w stanie mi tego wyjaśnić. Myślę, że chodziło wówczas jeszcze małemu dziecku, o jakieś skojarzenie.
Może te jej słodkie wąsiki, które u nasady mają brązowe futerko? Piżmaki mają podobne.
Nie mam pojęcia dlaczego. Przecież urodą w ogóle nie przypomina tego gryzonia.
Córka również racjonalnie nie jest w stanie mi tego wyjaśnić. Myślę, że chodziło wówczas jeszcze małemu dziecku, o jakieś skojarzenie.
Może te jej słodkie wąsiki, które u nasady mają brązowe futerko? Piżmaki mają podobne.

W każdym razie Valencia i wszystkie już inne kotki w prążki nazywane były przez moją córką a później przez nas "piżmaczkami".
Z czasem to określenie nabrało wiekszego rozgłosu i inni hodowcy również zaczęli tak nazywać swoje pręguski :)
Z czasem to określenie nabrało wiekszego rozgłosu i inni hodowcy również zaczęli tak nazywać swoje pręguski :)
Następną kotką tajską pręgowaną, jaką mieliśmy w hodowli, była córka Valencii Nadia
Później w hodowli zostawiliśmy jej córkę Holly, Wandusię.
Niestety coś się przydarzyło, co nie pozwoliło nam kontynuowania utrzymania w hodowli częściowo już naszej linii piżmaczków.
Otóż, u Wandusi wyczułam na końcu ogona zgrubienie, które niestety dyskwalifikowało ją jako kotkę hodowlą.
Trzeba było podjąć bardzo trudną decyzję o wycofaniu Wandusi z hodowli.
Niestety coś się przydarzyło, co nie pozwoliło nam kontynuowania utrzymania w hodowli częściowo już naszej linii piżmaczków.
Otóż, u Wandusi wyczułam na końcu ogona zgrubienie, które niestety dyskwalifikowało ją jako kotkę hodowlą.
Trzeba było podjąć bardzo trudną decyzję o wycofaniu Wandusi z hodowli.
I tak zostaliśmy na długo bez "piżmaka".
Długo szukaliśmy w innych hodowlach kota w prążki, który spełniałby nasze oczekiwania.
Aż w końcu znaleźliśmy na Ukrainie naszą Eileen.
Aż w końcu znaleźliśmy na Ukrainie naszą Eileen.
Hmm, teraz z perspektywy czasu śmieję się z naszych początków popularyzowania tego koloru kotów tajskich wśród ludzi, bo nie ukrywam, że nie było łatwo.
Wielokrotnie podejrzewano nas o to, że wymyślamy sobie jakieś bajki.
Ludzie kojarzyli sobie kota syjamskiego przeważnie z kotem o ciemnym pyszczku i z ciemnymi końcówkami na łapkach i ogonie.
Faktycznie koty w odmianie kolorystycznej tabby wyglądają inaczej niż klasyczne.
Wielokrotnie mówiono nam że wyglądają jak "dachowce".
Teraz gdy już minęło kilka lat i też jest lepszy dostęp do informacji zarówno w internecie jak również w książkach,
ludzie zaczęli kojarzyć kota pręgowanego z kotem tajskim.
Z naszych wieloletnich obserwacji mogę śmiało powiedzieć, że Piżmaczki są dużo bardziej ciekawskie, pomysłowe i kreatywne
aniżeli koty wybarwione klasycznym pointem,
co sprawia że są bardziej unikatowe nie tylko pod względem urody ale również pod względem charakteru.
Wielokrotnie podejrzewano nas o to, że wymyślamy sobie jakieś bajki.
Ludzie kojarzyli sobie kota syjamskiego przeważnie z kotem o ciemnym pyszczku i z ciemnymi końcówkami na łapkach i ogonie.
Faktycznie koty w odmianie kolorystycznej tabby wyglądają inaczej niż klasyczne.
Wielokrotnie mówiono nam że wyglądają jak "dachowce".
Teraz gdy już minęło kilka lat i też jest lepszy dostęp do informacji zarówno w internecie jak również w książkach,
ludzie zaczęli kojarzyć kota pręgowanego z kotem tajskim.
Z naszych wieloletnich obserwacji mogę śmiało powiedzieć, że Piżmaczki są dużo bardziej ciekawskie, pomysłowe i kreatywne
aniżeli koty wybarwione klasycznym pointem,
co sprawia że są bardziej unikatowe nie tylko pod względem urody ale również pod względem charakteru.
